sobota, 31 lipca 2010

NYC

Na ulicy śmierdzi rzygami i perfumami jednocześnie. Przepych miesza się z prostotą, luz z wytworną formą, ale wszystko to układa się w pasujące się do siebie nuty. Melodię trzeba uchwycić samodzielnie.

   -----------------------------------------------------------------------------------------------------------




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz